Nasze tegoroczne lato to czasem słońce, czasem deszcz. Trudno w takich warunkach złapać piękną opaleniznę. Na szczęście istnieją specyfiki, które przyspieszają brązowienie skóry, nie narażając jej na zgubny wpływ promieni słonecznych.
W Internecie można natrafić na rewelacje tego typu: “By złapać piękny brąż, trzeba nasmarować sie olejem po smażeniu frytek. Efekt gwarantowany!”. Tu gwarantowane są tylko oparzenia, które trudno będzie wyleczyć. Co więc zrobić, gdy marzysz o brązie, a brak ci czasu i pogody? W żadnym razie nie ryzykuj opalania się bez kremu z filtrem, a zastosuj specjalistyczny przyspieszacz.
Aplikacja jest bardzo prosta – wystarczy natrzeć skórę. Jednak pamiętaj, że warstwa przyspieszacza nie chroni jak krem z filtrem! Zastosowanie go nie zwalnia cię zatem z obowiązku zaaplikowania sobie ochronnego kremu. Użycie kosmetyku przyspieszającego opalanie pozwoli w ciągu jednego dnia zyskać wygląd iście pourlopowy.
W aptekach znajdziesz także rozmaite tabletki z beta-karotenem, które przyspieszają opalanie i chronią od wewnątrz prze szkodliwymi promieniami . By efekt był zadowalający, należy przyjmować pigułki przez około 14 dni. Ten letni suplement diety jest także dobrym rozwiązaniem, gdy czeka cię wyjazd w miejsca, gdzie słońce świeci bardzo mocno, a twoja skóra jeszcze nie zażyła słonecznej kąpieli. Łykając beta-karoten, przygotowujesz ja na takie bliskie spotkania trzeciego stopnia.
---------------------------